aktywnispolecznie.org
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: www.fare.aktywnispolecznie.org
|
Wysłany: Sob 12:41, 10 Cze 2006 Temat postu: Dorn: wolno krzyczeć, że prezydent to homofob |
|
|
Aleksandra Krzyżaniak-Gumowska 29-05-2006
Odbędzie się czy nie? Legalnie czy nielegalnie? - zachodzą w głowę organizatorzy czerwcowej Parady Równości. Dziś urzędnicy miejscy spotykają się z nimi i wszechpolakami planującymi kontrpochód
Fundacja Równości - zrzeszenie organizacji gejów, lesbijek osób bi- i transseksualnych - zgłosiła paradę w ratuszu na 10 czerwca. Ma zainaugurować warszawskie Dni Równości 2006 - Kultura Różnorodności (w planie jest konferencja naukowa i festiwal filmów gejowskich z niemieckiego Berlinale). Kilkutysięczna parada miałaby o godz. 14 przejść spod Sejmu Alejami Ujazdowskimi, Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem na pl. Zamkowy.
Tyle że w tym samym czasie w przeciwnym kierunku szedłby marsz tradycji i kultury Młodzieży Wszechpolskiej do homoseksualistów nastawionych wrogo.
Liczne zbiegi okoliczności
Organizatorzy parady są zdumieni, że wszechpolacy znali datę i trasę ich przemarszu. - Kiedy składałem wniosek w biurze inżyniera ruchu, pytałem, czy na 11 czerwca są zgłoszone inne manifestacje. Usłyszałem, że nie - mówi Tomasz Bączkowski z Fundacji Równości. Jednak następnego dnia okazało się, że Młodzież Wszechpolska zgłosiła dzień wcześniej demonstrację na tej samej trasie, tyle że w przeciwnym kierunku! Szef wszechpolaków Krzysztof Bosak nazywa to zbiegiem okoliczności.
Dziś urzędnicy miejscy spotkają się z oboma organizatorami. Wszechpolacy już mówią, że na żadne ustępstwa się nie pójdą, bo po pierwsze, zgłosili się pierwsi, a po drugie, nie można się godzić na "propagowanie zboczeń".
Organizatorzy parady gotowi są zmienić trasę. - Ale jakie mamy gwarancje, że jak złożymy projekt nowej trasy, nie okaże się, że ktoś złożył taki sam pięć minut wcześniej? - pyta Bączkowski.
Tak było w ubiegłych latach. W 2004 r. kiedy zrezygnowali z przejścia Traktem Królewskim i wybrali trasę z ronda Babka do pl. Bankowego, okazało się, że taką samą zgłosili wszechpolacy. Rok później, kiedy zamiast parady miały być wiece, kontrwiece w ostatniej chwili zgłosiła m.in. młodzieżówka PiS.
Ratusz przeciwstawi się NSA?
Młodzież Wszechpolska przez Warszawę przejdzie też już w najbliższą sobotę - w Marszu dla Życia i Rodziny - Al. Ujazdowskimi, Nowym Światem, Krakowskim Przedmieściem i ul. Trębacką na pl. Piłsudskiego. Organizuje go Fundacja Pro z siedzibą w Słomczynie oraz krakowskie Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi, które dwa lata temu zasypało skrzynki warszawiaków ulotkami nawołującymi do odmawiania różańca za "grzech sodomii". Tymczasem organizatorzy parady dopiero na 24 godziny przed jej datą mogą być pewni, że nie dostaną zakazu - to ostateczny termin jego wręczenia.
W tym roku urzędnikom ratusza może być jednak trudniej. W styczniu Trybunał Konstytucyjny uznał, że odmawianie zgody na paradę na podstawie przepisów dotyczących utrudnień w ruchu kłóci się z konstytucyjną wolnością (tego argumentu użył rok temu Lech Kaczyński, ówczesny prezydent Warszawy). Ostatnio wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny: ani groźba kontrdemonstracji, ani moralne przekonania władzy nie mogą być podstawą zakazu pokojowej demonstracji (te argumenty prezydent też wykorzystywał).
Może wahający się urzędnicy ratusza podpowiedzi powinni szukać w wypowiedzi ministra Ludwika Dorna dla "Polityki": - Jeżeli manifestacja będzie legalna i ograniczy się do wznoszenia okrzyków, że prezydent i premier to są homofoby, ksenofoby, ciemnogród, zakute łby - to trudno. To jest dozwolone. Krzyczeć wolno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|